KS MIKRUS-GESAL Szadłowice - strona nieoficjalna

W niedziele o godzinie 16.00 Mikrus Szadłowice, gospodarz zawodów rozgrywał swój pierwszy mecz na własnym stadionie z drużyną Zjednoczeni Szarlej. Po wygranej w Wójcinie, to nasza drużyna była minimalnym faworytem. Płyta boiska była świetnie przygotowana, dopisali kibice, pogoda prócz mocnego wiatru. Skład Mikrusa nieco się zmienił na ten mecz ponieważ, kontuzjowany jest Jerzy Stępień za niego w środku obrony zagrał Artur Dąbrowski. Skład wyglądał tak : W bramce Jakub Morek, w obronie od lewej Krzysztof Gotowalski, Artur Dąrbrowski, Artur Urbaniak i na prawej stronie Damian Mańkowski w pomocy od lewej Michał Urbaniak, Bartłomiej Gotowalski, Paweł Piernik i na prawej flance Leszek Matyjasik w ataku Paweł Stępień i Damian Sypniewski . Goście zaczęli to spotkanie ładnie grali piłką i to oni oddali pierwszy strzał na naszą bramkę . Nasz zespół grał dobrze w efekcie w 13 minucie będący w dobrej formie Artur Urbaniak zagrał piłkę do Pawła Stępnia a ten w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości strzelił na 1-0 . Długo nie czekaliśmy na odpowiedź mocno bita piłka Artur Dąbrowski zostawia piłkę naszemu bramkarzowi ten liczył na naszego stopera źle ocenił lot piłki zatrzymał się piłka przelobowała go, a napastnik Zjednoczonych dobił ją, błąd Jakuba Morka i jest 1-1 . Nic się nie stało krzyczeli z ławki trenerskiej i Mikrus ruszył do ataku, kilka fajnych akcji zarówno z jednej jak i z drugiej strony. Damian Sypniewski przeprowadził ładną akcję prawą stroną boiska i tam obrońca zagrywa piłkę ręką, rzut karny do piłki podchodzi Paweł Stępień, ale dobrze wyczuł go bramkarz gości i na boisku ciągle 1-1. W końcu 43 minuta rzut rożny dla Mikrusa wrzucał Szplin, a tam znakomicie znalazł się popularny Łełek i strzałem barkiem wbił piłkę do bramki . Idealny moment na zdobycie bramki . Do końca pierwszej połowy nic się nie zmieniło. W przerwie mieliśmy iść ostro i za ciosem, jednak o rywale częściej atakowali strzelali, nasi obrońcy blokowali lub rywale strzelali niecelnie, groźny strzał sparował na rzut rożny nasz bramkarz, ok 60 minuta fantastycznym strzałem z ok 25-30 metrów popisał się Bartłomiej Gotowalski umieszczając piłkę w samym okienku ! 3-1 dla Mikrusa i nic nie wskazywało na to, że goście są w stanie się podnieść. Piłka bywa okrutna, zawodziła skuteczność, bramkarz gości był fantastycznie dysponowany bronił wszystkie piłki. Szarlej wyszedł z kontrą jedno podanie uruchomiony został zawodnik z nr.10 i w sytuacji sam na sam umieścił piłkę obok bezradnego bramkarza 3-2 i sytuacja zrobiła się bardzo nerwowa, a końcówka meczu dla kibiców interesująca . Od 70 minuty w zespole z Szadłowic coś pękło ... Nie umieli dobić rywala, w polu karnym zdaniem sędziego Artur Dąbrowski faulował rywala gości. Artur czysto wybił piłkę, a zawodnik przeskoczył i wpadł na nogi. Kontrowersyjna decyzja sędziego. Dąbek obejrzał jeszcze żółtą kartkę. Strzał i fantastyczną interwencją popisuje się Jakub Morek broni kolejnego karnego w tym sezonie ! 3-2 i rzut rożny przy którym nasz bramkarz zostaje faulowany . Szarlej grał sobie z Mikrusem jak chciał, zemściło się to kiedy zawodnik z nr 10 zwiódł obrońcę i wyszedł na czystą pozycje oddał strzał przy którym nasz bramkarz nie miał szans rozpaczliwie próbował wybijać ją Artur Dąbrowski, jednak zabrakło 30 cm . 3-3 do końca zostało naprawdę niewiele, 90 minuta po raz kolejny obrona zawiodła zabrakło agresji i znów zawodnik z nr, 10 obsłużył kolegę a ten trafił na 4-3 . DO końca 3 minuty rozpaczliwe ataki naszej drużyny na nic się zdały. Sędzia zakończył mecz. 

Awans powoli nam odjeżdża, lecz nie można wygrywać 3-1 i przegrać w 20 minut 4-3 . Gratulacje dla zespołu gości za walkę do końca ! 

Kibiców : Pełen stadion 

• Komentarzy [8]
• czytano: [695]
• DO